SP ZOZ w Węgrowie planuje remonty i rozbudowy

Budowa zakładu opiekuńczo-leczniczego przy szpitalu powiatowym w Węgrowie czeka na decyzję o kontynuacji rządowych programów wsparcia opieki długoterminowej. W międzyczasie SP ZOZ szykuje kilka mniejszych inwestycji – nie tak wielkich i drogich, ale również ważnych.

Budowlanka
Pierwsze zadanie to powiększenie izby przyjęć. Istniejąca jest za mała i nie jest to kwestia wygody personelu, tylko spełniania obowiązujących przepisów. Do końca grudnia będzie gotowa dokumentacja przebudowy zwiększającej powierzchnię izby blisko trzykrotnie. Dodatkowe metry kwadratowe pomieszczą między innymi salę do przyjmowania chorych w stanach ciężkich (z krwotokami itd.). Ma być prawie tak, jak w amerykańskich filmach: przed wyjeżdżającymi z karetki noszami otwierają się drzwi, za którymi dosłownie parę kroków dalej czeka potrzebny sprzęt i zespół medyczny. Będą też mniejsze gabinety do diagnozowania, podłączania kroplówek, miejsce gdzie można będzie umyć pacjenta na wózku itp. Ponadto ma się pojawić osobne miejsce i osobne wyjście dla chorych z rozpoznaniem choroby zakaźnej.

Drugi projekt to zewnętrzny remont oddziału dziecięcego. W środku jest zasadniczo w porządku, natomiast z zewnątrz jego budynek straszy odpadającym tynkiem. Projekt jest w fazie konsultacji, ale niedługo powinien być ukończony, a wtedy będzie można ogłosić przetarg. Poza odnowieniem ścian i dachu będą jeszcze wprowadzone ulepszenia w systemie wentylacji i klimatyzacji, dojdzie też przybudówka z windą i nowym wejściem.

Trzecie planowane na przyszły rok roboty budowlane to mieszcząca się nieopodal starostwa przychodnia. Tam również jest problem z ciasnotą, ale jak go rozwiązać – to okaże się w styczniu, kiedy zostaną wykonane szczegółowe ekspertyzy.

Aparatura
Węgrowski szpital w ostatnich kilku latach dość mocno obkupił się w aparaturę i najważniejsze potrzeby ma zaspokojone. Tomograf, rezonans, rentgen, ultrasonograf i mammograf – to wszystko są urządzenia w miarę nowe, cyfrowe lub ucyfrowione, zapewniające dobrą jakość zobrazowania. Teraz doszedł jeszcze cyfrowy pantomograf (do robienia zdjęć szczęki, żuchwy i w ogóle części twarzowej czaszki).

Szpital zaopatruje się więc w drobniejszy sprzęt, dający większe niż dotąd możliwości chirurgom. Wśród ostatnich zakupów znalazły się m.in. narzędzia do trepanacji czaszki. Zabiegi takie wykonuje się w sytuacjach nagłych, u ludzi po urazach głowy, którzy mogą nie przetrwać transportu do bardziej wyspecjalizowanych placówek. Szpital kupił też niedawno zestaw artroskopowy do operacji kolan, a także specjalistyczną aparaturę do monitoringu śródoperacyjnego przy operacjach tarczycy.

– Operacje tarczycy są obarczone ryzykiem uszkodzenia nerwu krtaniowego wstecznego, który odpowiada za napinanie strun głosowych. Takie uszkodzenie grozi utratą lub upośledzeniem mowy. Nowe urządzenie pozwala na precyzyjną lokalizację i ominięcie tego nerwu podczas operacji. Na tarczycę choruje wiele osób, operujemy przerosty i nowotwory, taki sprzęt bardzo się nam przyda – tłumaczy dyrektor SP ZOZ, Artur Skóra.

W przyszłym roku szpital przymierzy się do wymiany dwóch najstarszych aparatów rentgenowskich. Nie jest to potrzeba nagła, bo urządzenia te przeszły proces ucyfrowienia i mają jeszcze przyzwoite parametry, ale jeśli trafi się jakiś atrakcyjny program ministerialnych dopłat, to zostaną zastąpione sprzętem w pełni cyfrowym. Priorytetem będą opisane na początku prace budowlane.

Fot. SPZOZ w Węgrowie