Liw: Bogactwo zamkowej kuchni

Jeśli komuś kuchnia litewska kojarzyła się tylko z kołdunami, polska ze schabowym, a włoska z pizzą i makaronem – to w niedzielę, 30 czerwca mógł się przekonać, jak wiele dotąd tracił. Trzecia edycja festiwalu „W zamkowej kuchni na szlaku książąt mazowieckich” pokazała bogactwo wszystkich trzech tradycji kulinarnych. Było czego posmakować i na co popatrzeć.

Sam festiwal i jego atrakcje zapowiadaliśmy obszernie tutaj: https://wegrow.podlasie24.pl/kultura/w-zamkowej-kuchni-na-szlaku-ksiazat-mazowieckich-trzeci-festiwal-w-liwie-20240628190541 Teraz jeszcze tylko kilka migawek – jak to wyglądało i pachniało.

Panujący w niedzielę upał był uciążliwy, ale amatorów dobrej kuchni nie odstraszył. Wokół zamkowych murów i na znanej z corocznych turniejów nadliwieckiej łące rozstawiło się kilkadziesiąt stoisk. Okoliczne koła gospodyń wiejskich demonstrowały bogactwo kuchni polskiej. Goście z Litwy w zawieszonym nad ogniskiem kotle gotowali boćwinę, a spece od kuchni włoskiej prezentowali m.in. sery i oliwę w kilkunastu smakach. Rekonstruktorzy historii uczyli trzeć ziarno na kamieniu i piec podpłomyki. Rzemieślnicy prezentowali misternie rzeźbione wałki i stemple do ciasta. Producenci słodyczy udowadniali, że chałwa nie musi być szaro-burą masą, ale może mienić się feerią barw.

Wszystko to przeplatane było muzyką, tańcem, historycznymi gawędami. Zapraszamy do naszej galerii zdjęć. Relacja dźwiękowa – na antenie Katolickiego Radia Podlasie w popołudniowym magazynie regionalnym.