Co dalej z budową mostu na Wiśle?
Region
Pt. 06.09.2024 08:59:47
06
wrz 2024
wrz 2024
Decyzją sądu administracyjnego wstrzymane zostały prace projektowe budowy mostu na rzece Wiśle, który połączy Antoniówkę Świerżowską ze Świerżami Górnymi. Starosta garwolińska Iwona Kurowska obawia się, że rozpatrzenie sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny może potrwać co najmniej kilkanaście miesięcy. - W wyniku spraw sądowych musimy wstrzymać prace i czekać na rozstrzygnięcia – argumentuje.
Most na rzece Wiśle powstaje w ramach rządowego programu „Mosty dla regionów” i jest w 80 proc. finansowany z budżetu państwa. Pozostałe koszty pokrywają cztery samorządy, powiaty garwoliński i kozienicki oraz gminy Kozienice i Maciejowice. Na etapie budowy do finansowania inwestycji ma dołączyć samorząd województwa mazowieckiego. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na 650 mln zł.W styczniu 2023 roku wydana została decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia, ale już w lutym i marcu tego roku została ona zaskarżona przez Towarzystwo Ochrony Przyrody w Warszawie i Towarzystwo Ochrony Ptaków w Markach.
- Te towarzystwa złożyły odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Siedlcach. Wydawało się, że jest dobrze, bo SKO decyzją z października 2023 roku utrzymało w mocy decyzję, którą wydał pan wójt gminy Maciejowice, a którą te dwa towarzystwa zaskarżyły – mówi starosta garwolińska Iwona Kurowska. Towarzystwa nie odpuściły, składając odwołanie od decyzji wójta i SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i niestety, WSA na rozprawie 8 maja 2024r. wstrzymał wykonanie oraz uchylił zaskarżoną decyzję SKO w Siedlcach.
- To by jeszcze nie było tak źle, bo myślę, że moglibyśmy liczyć na ponowne rozpatrzenie w miarę szybko, niestety Towarzystwo Ochrony Przyrody w Warszawie w dniu 31 lipca 2024 roku złożyło skargę kasacyjną na wyrok WSA do NSA i to niestety, jest bardzo niedobra informacja, ponieważ my nie jesteśmy w stanie ocenić, kiedy prace projektowe zostaną wznowione... - dodaje starosta i obawia się, że może potrwać co najmniej kilkanaście miesięcy, kiedy sprawa zostanie rozpatrzona przez NSA.
Szczegóły w rozmowie Waldemara Jaronia ze starostą Iwoną Kurowską:
/fot. starosta/
10 komentarze
To naprawdę ważna informacja dla regionu.
A po co nam ten most. Kupa forsy na to pójdzie a korzyści niewiele bo jak nie wybudują dobrego połączenia z S17 to kicha.
Wstrzymywać inwestycję za ponad 650 milionów złotych bo się jakimś Towarzystwom to nie podoba. To jest kuriozum i ktoś wreszcie powinien z tym zrobić porządek.
A dlaczego obecna Pani Starosta nic o tych protestach nie mówiła przed wyborami na posła tylko przypisywali obydwoje z P. Woźniakiem sobie zasługi i wrzucali fotki jak prace idą pełną parą ?
No i roczek z głowy, a później rząd zadecyduje co dal3j
No i super
Rocznie ilość nadprodukowwnego z transportu CO2 z powodu braku tego mostu wynosi: 20.659 ton CO2!! Dodatkowo zakłada się że ok 970 zwierząt ginie „nadmiarowo” z powodu nadkładania kilometrów przez kierowców. Słowem blokujący tą trasę napewno nie myślą o ekologii. A jak nie wiadomo o co chodzi? To chodzi o pieniądze ;-( Każde z tych stowarzyszeń za ok 1 mln PLN darwizmg odstąpi od swych pozwów. Kropka
Nie będzie mostu to Putin będzie miał problem przejść suchą stopą i w górze kalwarii powoli likwidują most narazie kolejowy zabytkowy ale jak już beda buldorzery na .miejscu to kto wie ...historia kołem się toczy
Wisła wyschła to i most nie jest potrzebny. Tusk to wykorzysta.
A może ktoś napisze ile do tej pory wydano pieniedzy ( może nawet z kwotami na poszczególne zadania )